Polacy
 
Encyklopedia PWN
Polacy należą do zachodniosłowiańskiej grupy językowej, posługują się alfabetem łacińskiej, wprowadzonym w X w. wraz z przyjęciem chrześcijaństwa obrządku rzymskokatolickiego; nazwa kraju i jej mieszkańców pochodzi od wyrazu pole, poprzedzała ją nazwa Polanie, określająca plemię zachodniosłowiańskie w dorzeczu środkowej i dolnej Warty, a więc zamieszkujące tereny nizinne, uprawne, czyli polne; nazwa Polanie, określająca mieszkańców nizin, była także znana na Słowiańszczyźnie Wschodniej (na Rusi w IX w.) oraz na Słowiańszczyźnie Południowej (notowana w XIX w., np. w Macedonii, Serbii); w źródłach historycznych występują również inne nazwy na określenie Polaków, np. Lachy, Lędzianie; nazwa Lachy była powszechnie używana przez Rusinów na określenie plemion zachodniosłowiańskich, w XIX w. trafiła do historiografii i literatury polskiej; obie nazwy wywodzą się od wyrazu lęda [‘pole uprawne’].
Naród polski kształtował się na podstawie etnicznej plemion, które zostały objęte państwem pierwszych Piastów. Początkowo (na przełomie IX i X w.) elitę przywódczą nowego organizmu ustrojowo-polityczną łączyła świadomość wspólnoty. Mieli ją przede wszystkim przedstawiciele możnowładztwa oraz część bogatego rycerstwa. Wiązało się to z podleganiem temu samemu władcy. Podczas rozbicia dzielnicowego pojawiło się również przekonanie o wspólnocie języka, obyczaju i przeszłości historycznej. Czynnikiem wzmacniającym poczucie wspólnoty było zagrożenie najazdami sąsiadów oraz konieczność obrony granic państwa. Znaczną rolę odegrała też kolonizacja niemiecka, rozpoczęta już we wczesnym średniowieczu. Dzięki obcym przybyszom lepiej uświadomiono sobie własną odrębność etniczną, wyrażającą się przede wszystkim w języku. Do jej określenia przyczyniło się kronikarstwo, tworzone przez przedstawicieli Kościoła katolickiego. Ważną rolę odgrywała świadomość podlegania temu samemu władcy (księciu lub królowi).
W okresie renesansu przynależność do wspólnoty etnicznej w dalszym ciągu określano przede wszystkim według kryterium językowego. W XVI–XVII w. zaczęła się kształtować świadomość narodowa w nowożytnym tego słowa znaczeniu. Osobną grupę stanowili mieszkańcy wieloetnicznej Rzeczypospolitej, którzy, posługując się różnymi językami, uznawali jej władze państwowe, z monarchą na czele, za własne. Byli lojalni wobec wspólnego państwa, występując w razie potrzeby w jego obronie. Dotyczyło to przede wszystkim magnatów, szlachty, oświeconego mieszczaństwa, w minimalnym stopniu chłopów. Występująca od XV w. przewaga szlachty w życiu politycznym państwa sprawiła, iż właśnie wspólnota przywilejów stanowych przyczyniła się do stosunkowo szybkiej asymilacji szlachty ruskiej, litewskiej, a nawet niemieckiej. Wspólny system wartości, ukształtowany w dobie triumfów tzw. demokracji szlacheckiej, przeważył nad więzami krwi. Umożliwił stworzenie subiektywnej kategorii narodu szlacheckiego, który podczas obrad sejmikowych, w sejmie, sądownictwie oraz w wojsku posługiwał się językiem polskim. Przedstawiciele elity intelektualnej mieszczańskiego pochodzenia nigdy jednak nie zaakceptowali wyłączenia innych, poza szlachtą, warstw społecznych ze wspólnoty etnicznej. Jako kryterium przynależności do niej wymieniali w dalszym ciągu tożsamość językową, połączoną ze wspólnotą terytorium oraz tradycji historycznych. Zasada ta odniosła pełny triumf w dobie oświecenia, które dążyło do stopniowego zrównania wszystkich stanów społecznych.
Ideały polityczne narodu szlacheckiego zaważyły na losach i postawach Polaków w czasie zaborów (1795–1918). Cudzoziemscy władcy, rodem z Francji, Szwecji, Siedmiogrodu czy Saksonii, zasiadali już w przeszłości na polskim tronie. Wszyscy oni jednak obejmowali władzę w wyniku wolnej elekcji, a nie dzięki bagnetom armii podległych rosyjskim carom, pruskim królom lub austriackim cesarzom. Wśród staropolskich cnót politycznych jedno z pierwszych miejsc zajmował zawsze obowiązek sprzeciwu wobec monarchy, który zechce rządzić szlachecką Rzeczpospolitą na sposób tyrański, niezgodny z zaciągniętymi uprzednio zobowiązaniami. Nic więc dziwnego, iż w XIX w. być Polakiem znaczyło uczestniczyć w kolejnych powstaniach, ewentualnie podejmować działania na polu politycznym lub gospodarczym, wyrażając w ten sposób protest przeciwko porządkowi politycznemu, jaki zapanował po kongresie wiedeńskim (1814–15). Ktoś, kto porzucał wizję odbudowy dawnej Rzeczypospolitej, tej w granicach sprzed 1772, stawiał się tym samym poza nawiasem narodowej wspólnoty. Za pełnoprawnego jej członka uznawano zaś każdego, kto spieszył pod powstańcze sztandary, nie pytając, jakim językiem mówili jego dziadowie czy nawet rodzice. Znacznie mniej tolerancyjnie traktowano sprawę wyznania. Rozwój reformacji sprawił, iż część szlachty (nie wspominając już o mieszczaństwie), uważającej się za Polaków, wybrała inne niż katolicyzm konfesje chrześcijańskie. Z kolei kontrreformacja, wykorzystując fakt, iż Rzeczpospolita XVII w. nigdy nie prowadziła wojen ze zwolennikami katolickiego Rzymu, starała się upowszechnić pogląd, iż każdy „Sarmata” jest zarazem katolikiem, a przyjęcie innego wyznania oznacza narodowe odstępstwo. Stereotyp Polak-katolik, podważony przez oświecenie, odżył w czasie zaborów. W 2. połowie XIX w. umocniły go na Zachodzie Kulturkampf, na Wschodzie zaś bezkompromisowa walka, którą prawosławne państwo oraz Cerkiew prawosławna wydały zwolennikom obrządku greckokatolickiego. W zaborach pruskim i rosyjskim uderzono jednocześnie w polskość oraz katolicyzm, co wzmocniło siłę i atrakcyjność tego ostatniego.
Gdybyśmy postawili pytanie, co w różnych stuleciach znaczyło „być Polakiem”, odpowiedź wypadłaby zależnie od epoki. W średniowieczu decydujące znaczenie miało przekonanie o wspólnocie języka i dynastii. W kilku następnych stuleciach — wspólnota przywilejów stanowych (w odniesieniu do warstwy szlacheckiej) i państwa, które symbolizowała najpierw dynastia, następnie wspólny organizm polityczny, jakim była rozległa terytorialnie Rzeczpospolita (powoływali się na nią również i pisarze mieszczańscy). W XVII w. doszło do tego kryterium wyznaniowe, odnowione z politycznych przyczyn w okresie zaborów. Aż do schyłku szlacheckiego państwa rozwój polskiej świadomości narodowej nie objął warstwy chłopskiej, mówiącej swym językiem. Doprowadziło to do ostrych konfliktów politycznych w dobie rozbiorów, umożliwiając Wiedniowi tłumienie walk o niepodległość rękoma polskich chłopów (rabacja galicyjska 1846). Równocześnie jednak, za sprawą m.in. ruchu ludowego, coraz więcej przedstawicieli tej warstwy uświadamiało sobie przynależność do wspólnoty etnicznej. Doniosła okazała się zarówno rola partii politycznych, jak i organizacji społecznych (od ochotniczych straży pożarnych po tajne i półjawne związki młodzieżowe). Ważne były międzyzaborowy obieg książek i czasopism (także dla ludu) oraz kształtowanie i rozbudzanie świadomości narodowej za pomocą powieści historycznych (z dziełami H. Sienkiewicza na czele). Po odzyskaniu 1918 niepodległości dużą rolę zaczęła pod tym względem odgrywać szkoła i obowiązkowa służba wojskowa. Dopiero wszakże w latach II wojny światowej, kiedy sama egzystencja narodu została zagrożona, zniknęły grupy ludności określającej się jako „tutejsi”. Po wielu wiekach wszyscy Polacy zdali sobie sprawę z tego, iż są nimi naprawdę.
Janusz Tazbir
Bibliografia
Swojskość i cudzoziemszczyzna w dziejach kultury polskiej, red. Z. Stefanowska, Warszawa 1973;
Studia nad rozwojem narodowym Polaków, Czechów i Słowaków, red. R. Heck, Wrocław 1976;
Polaków portret własny, red. M. Rostworowski, Kraków 1979;
Kultura Polski średniowiecznej X–XIII w., red. J. Dowiat, Warszawa 1985;
T. Łepkowski Uparte trwanie polskości. Nostalgie, spory, nadzieje, wartości, Warszawa 1989;
B. Zientara Świt narodów europejskich. Powstawanie świadomości narodowej na obszarze Europy pokarolińskiej, wyd. 2, Warszawa 1996.
zgłoś uwagę
Ilustracje
Matejko Jan, Kazanie Piotra Skargi fot. T. Żółtowska-Huszcza/Archiwum Ilustracji WN PWN SA © Wydawnictwo Naukowe PWN
Malczewski Jacek, Hamlet polski — Portret A. Wielopolskiego — Muzeum Narodowe, Warszawafot. T. Żółtowska-Huszcza/Archiwum Ilustracji WN PWN SA © Wydawnictwo Naukowe PWN
Wiślica, posadzka w krypcie, 1. ćwierć XII w. — kolegiata w Wiślicyfot. M. Kowalewski/Archiwum Ilustracji WN PWN SA © Wydawnictwo Naukowe PWN
Przeglądaj encyklopedię
Przeglądaj tabele i zestawienia
Przeglądaj ilustracje i multimedia