Zgłoś uwagę
UWAGA: Po wysłaniu zgłoszenia, otrzymasz wiadomość mailową z prośbą o jego potwierdzenie.
Życie: rozwój czy trwanie?
Życie: rozwój czy trwanie?
W rozważaniach filozoficznych na Zachodzie dominuje wyraźnie dynamiczna koncepcja życia. Za najbardziej wartościowe uważa się życie wypełnione działaniem, vita activa. Za takim modelem egzystencji opowiadają się myśliciele Renesansu, ideolodzy Oświecenia, poeci romantyczni, dziewiętnastowieczni entuzjaści cywilizacji w rodzaju Comte`a czy Spencera, ale także marksiści. Zachód wysoko ceni sobie ruch, rozwój, postęp, pracę, tworzenie. U schyłku XIX w. na dobrą sprawę nikt nie przywołuje już biblijnej nauki, według której praca to następstwo grzechu i zaprzeczenie wizji rajskiego żywota. Praca — zazwyczaj traktowana jako kolektywne działanie wiodące do przekształcania materii — staje się usprawiedliwieniem bytu i fundamentalnym nakazem etycznym. Wartość pracy jako właściwego celu życia ludzkiego akcentuje zarówno etyka mieszczańska (widać to szczególnie w krajach protestanckich), jak i etyka socjalistyczna.
Bierne trwanie wydaje się niegodne człowieka. Pozbawiona aktywności wegetacja odnosić się może do roślin, ale nie do ludzi. Życie to rozwój i postęp (kategoria postępu inspiruje zwłaszcza filozofów XVIII i XIX w.), to również — jak powiada Henri Bergson — przezwyciężanie oporu materii martwej. Cywilizacja europejska jeszcze dziś odnosi się z wyraźną nieufnością do tych, którzy pragnęliby zwolnić tempo, zatrzymać się w biegu.
Dlatego też vita contemplativa stanowi na ogół domenę mędrców Wschodu. Przekonani, iż ludzkie postępowanie przynosi więcej strat niż pożytku, zalecają powstrzymanie się od działania. Joga uczy obojętności dla czasu, historii i wszystkiego, co nietrwałe. Zen jest poszukiwaniem wielkiej pustki. Taoizm i konfucjanizm nakazują wielką rozwagę i powściągliwość w działaniu. Życie wypełnione ascezą i medytacją religijną, oderwane od zgiełku świata codziennego, praktykują także niektóre klasztory chrześcijańskie o surowej regule. Jednak nigdy (nawet w średniowieczu) nie stanowiły one wiodącego nurtu w całym chrześcijaństwie.
Przeciwstawienie życia kontemplacyjnego i życia czynnego, opisywane między innymi przez Nietzschego, znalazło artystyczny wyraz w znakomitej powieści Hessego Narcyz i Złotousty.
Jan Tomkowski
Hasło główne: Życie — koncepcje literackie i filozoficzne Hasła następne:
zgłoś uwagę