Punktem wyjścia doktryny filozoficznej Bergsona była krytyka poznania intelektualnego i analitycznego, które przystosowane do celów utylitarnych, a nie bezinteresownie poznawczych, deformuje rzeczywistość, rozkładając zjawiska ciągłe na fragmenty nieciągłe, a trwanie rzeczywiste — na abstrakcyjny, jednorodny czas. Natomiast poznanie docierające do rzeczy w ich niepowtarzalności i autentycznym życiu operuje, wg niego, intuicją niewyrażalną w słowach (język bowiem petryfikuje świat w abstrakcyjnych pojęciach, z których nie da się nigdy odtworzyć konkretu); intuicja pozwala przyswoić człowiekowi ruch rzeczy, obcować z nim bezpośrednio i niejako utożsamić się z życiem rzeczy. Zdaniem Bergsona cały świat ma charakter analogiczny do świadomości: rozwija się w ciągłości stanów, które nie mogą się nigdy powtórzyć, ponieważ nawarstwiają się na swoją przeszłość utrwaloną w rodzaju pamięci. Pęd życiowy (francuski
élan vital) przenikający świat ma charakter celowy — nie w tym sensie, by realizował z góry istniejące modele, ale w tym, że jego wolna i twórcza ewolucja realizuje określony kierunek, choć idzie niekiedy po omacku, myli się i poprawia. Owego
élan vital można doświadczać, identyfikując się z nim w intuicyjnych aktach, a osobnicy szczególnie uzdolnieni do przezwyciężania nawyków analitycznego myślenia są niejako ziemskimi delegatami boskiej zasady świata; prowadzą oni ludzkość ku społeczeństwu otwartemu, w którym moralność nie zna granic narodowych, i ku religii dynamicznej, która nie jest już urządzeniem poszczególnych grup, przeciwdziałającym ich dezintegracji, ale wyrazem swobodnego dążenia ludzi do współżycia z twórczą zasadą bytu. Irracjonalizm i
intuicjonizm Bergsona były reakcją na tendencje XIX-wiecznego pozytywizmu, na asocjacjonizm w psychologii i ewolucjonizm darwinowski w biologii; przeciwstawiając się tym tendencjom, podjął próbę rehabilitacji życia i świadomości jako zjawisk swoistych — nie dających się zredukować do innych — i niemożliwych do opisania w terminach fizykalnych. W filozofii Bergsona świat jest konstruowany wg modelu biologicznego i ujęty jako analogon organizmu żywego; nie jest to jednak tylko życie, ale i czynność psychiczna. Zasada twórczości, trwania jakościowego, wolności i pamięci, rozciągnięta na całą rzeczywistość, stała się u niego zasadą uniwersalnej spirytualizacji świata. Doktryna Bergsona była najjaskrawszym wyrazem kryzysu, jaki dotknął dawne, mechanistyczne ideały nauki, i — mimo swego antyintelektualizmu — przyczyniła się do przezwyciężania naiwności pozytywistycznej gnoseologii. Można ją określić jako witalistyczny panteizm.