Fredro Aleksander, Zemsta
 
Fredro Aleksander, Zemsta
 
AKT IV, scena 5
 
CZEŚNIK
do Dyndalskiego
Siadaj waść tu — zmaczaj pióro,
Będziesz pisał po mym słowie.
 
DYNDALSKI
Stawiam tytle niezbyt skoro.
 
CZEŚNIK
Właśnie babskiej trzeba ręki.
Życie w zakład, gaszka złowię;
Dobrze będzie.
 
DYNDALSKI
usiadłszy bokiem do widzów naprzeciwko Cześnika i wkładając okulary
Bogu dzięki!
 
CZEŚNIK
Teraz trzeba pisać właśnie —
Jakby Klara do Wacława...
 
DYNDALSKI
O! o!
 
CZEŚNIK
No, cóż: o, o — ?
 
DYNDALSKI
podnosząc się
Jaśnie
Panie, wszak to despekt dla niej.
 
CZEŚNIK
Co się waszeć o to pyta.
Maczaj pióro — pisz i kwita.
 
Dyndalski siada wyprostowany na brzeżku krzesła i macza pióro, Papkin w ciągu tęj sceny pisze, czasem wstaje, przechodzi się w głębi, macza pióro u stolika, przy którym Cześnik siedzi, znowu siada, ciągle płacząc, wszakże bez przesady.
 
CZEŚNIK
po krótkim myśleniu
Tylko że to, mocium panie,
Aby udać, trzeba sztuki:
Owe brednie, banialuki,
To miłosne świegotanie...
myśli
Jak tu zacząć, mocium panie?
 
DYNDALSKI
podnosząc się
Cnym afektem ulubiony...
 
CZEŚNIK
O... o... o... o!.. Jak od żony —
A tu trzeba pół, ćwierć słowa;
Ni tak, ni siak — niby owa:
„I chciałabym, i boję się”.
O! Już wiesz — no! — na tym sztuka...
Lecz nie waści w tym nauka.
Pisz waść:
nuci
Zaraz.
nuci dyktując
Bardzo proszę.
pokazując palcem na pismo
Co to jest?
 
DYNDALSKI
podnosząc się — jak to za każdą razą, kiedy mówi do Cześnika
B.
 
CZEŚNIK
To?
 
DYNDALSKI
B duże —
A capite, jaśnie panie.
 
CZEŚNIK
przez stół patrząc
B? — to kreska — gdzież dwa brzuszki?
 
DYNDALSKI
Jeden w spodzie, drugi w górze.
 
CZEŚNIK
dostając okularów
Cóż u czarta!
bierze papier
Tać jest... duże...
 
Tu Papkin nachyla się przez Cześniku, chcąc zmaczać pióro, ten go odtrąca mówiąc co niżej, potem prowadzi go oczyma na miejsce:
 
Czy go!...
 
Papkin odtrącony odchodzi; przystępując z tyłu do stolika stąpa na nogę Dyndalskiemu
 
DYNDALSKI
Ta, bo!
 
CZEŚNIK
przypatrując się pismu
B, B duże.
Kto pomyśli, może zgadnie.
No, no — pisz waść — a dokładnie.
dyktuje
Bardzo proszę... mocium panie...
Mocium panie... me wezwanie...
Mocium panie, wziąć w sposobie,
Mocium panie... wziąć w sposobie,
Jako ufność ku osobie...
Mocium panie waszmość pana;
Która, lubo mało znana...
Która, lubo mało znana...
pokazując palcem
Cóż to jest?
 
DYNDALSKI
podnosząc się
Żyd, jaśnie panie.
Lecz w literę go przerobię.
 
CZEŚNIK
Jak mi jeszcze kropla skapie,
To cię trzepnę tak po łapie,
Aż proformę wspomnisz sobie. —
Czytaj waść...
Dyndalski obciera pot aż po karku.
No! jak tam było?
 
DYNDALSKI
czyta
Bardzo proszę, mocium panie,
Mocium panie, me wezwanie,
Mocium panie, wziąć w sposobie,
Mocium...
 
CZEŚNIK
wyrywa i drze papier
Niech cię czarci chwycą
Z taką pustą mózgownicą!
„Mocium” panie — cymbał pisze!
 
DYNDALSKI
Jaśnie pana własne słowo.
 
CZEŚNIK
Milcz, waść! — przepisz to de novo,
„Mocium panie” opuść wszędzie.
 
DYNDALSKI
chcąc zbierać kawałki
Z tych kawałków trudno będzie.
 
CZEŚNIK
Pisz de novo, pisz, powiadam —
Mózgu we łbie za trzy grosze!
Siadaj! — siadaj, mówię.
 
DYNDALSKI
Siadam.
 
CZEŚNIK
I powtarzaj.
dyktuje
Bardzo proszę,
Moć...
zatyka sobie usta
 
DYNDALSKI
powtarzając napisane
Moć.
 
CZEŚNIK
zrywając się
Co, moć? cóż moć znaczy?
Z tym hebesem nie pomoże;
Trzeba zrobić to inaczej. —
Nawet lepiej będzie może,
Gdy wyprawię doń pacholę
Z ustną prośbą. — Tak, tak wolę.
zgłoś uwagę
Przeglądaj encyklopedię
Przeglądaj tabele i zestawienia
Przeglądaj ilustracje i multimedia