Sienkiewicz Henryk, Listy z podróży do Ameryki
 
Sienkiewicz Henryk, Listy z podróży do Ameryki
(...) Potem nadeszła jego żona, piękna, jasnowłosa „missis” w jedwabnej sukni, ze złotym łańcuchem, a potem jeszcze piękniejsza miss Ellinor, siostra pani Little. Gdy panie te dowiedziały się, że jestem Polakiem, mieliśmy gotowy przedmiot do rozmowy, albowiem przed paru tygodniami grała w Virginia City pani Modrzejewska, na krótko przed swym wyjazdem do New Yorku. Gdym powiedział, że nie tylko jestem rodakiem wielkiej artystki, ale mam zaszczyt znać ją osobiście, urosłem widocznie w oczach pani Little i panny Ellinor przynajmniej na łokieć. Obie te panie nie umiały słów znaleźć dla „the greatest artist of the world” jak się wyrażała miss Ellinor. Obie były jej przedstawione, z czym zaraz pochwaliły się przede mną. „Missis” Little przechowywała dotąd wszystkie recenzje tutejszych dzienników, które mi pokazała i w których, jak się przekonałem, nie tylko krytycy wynosili pod niebiosa naszą artystkę, ale i zapisywali każde jej niemal słowo prywatnie do nich wyrzeczone.
 
(fragment listu z 18 grudnia 1877)
Henryk Sienkiewicz, Listy z podróży do Ameryki, Warszawa 1986
zgłoś uwagę
Przeglądaj encyklopedię
Przeglądaj tabele i zestawienia
Przeglądaj ilustracje i multimedia