Norwid Cyprian, Bema pamięci rapsod żałobny
 
Norwid Cyprian, Bema pamięci żałobny rapsod
Wiersz C. Norwida, powstały jesienią 1851 dla uczczeniu rocznicy zgonu (10 XII 1850) generała J. Bema, nie wydany za życia poety, ogłoszony 1910 w „Literaturze i Sztuce” (dodatku do „Dziennika Poznańskiego”) i 1911 w wydaniu 2 Wyboru poezji. Określony, na wzór Króla-Ducha J. Słowackiego, jako rapsod, należy do serii utworów, które nazwać by można marszami pogrzebowymi, a których tradycja prowadzi od Galla Anonima poprzez M. Sępa Szarzyńskiego i W. Kochowskiego do Pogrzebu księcia Józefa Poniatowskiego J. Ursyna Niemcewicza; tradycję tę podjęli romantycy w lirykach opłakujących bojowników wolności (A. Mickiewicza Śmierć pułkownika i Reduta Ordona, Słowackiego Duma o Wacławie Rzewuskim, Na sprowadzenie prochów Napoleona, Pogrzeb kapitana Meyznera). Idąc za wzorami literackimi pochodzenia rzymskiego i staropolskiego, ukazał Norwid pogrzeb Bema na sposób antyczny, uwydatniając szczegóły takie jak pancerz zamiast munduru, miecz, nie szabla, „wawrzynem zielony”, wprowadzając orszak płaczek i traktując zmarłego jako nowoczesnego Hannibala (motto z wypowiedzi Hannibala zapisanej u Neposa o dotrzymaniu młodzieńczej przysięgi zobowiązującej go do walki z Rzymem). Równocześnie jest on jednak nieustraszonym przewodnikiem przyszłości, świadomym przełomowości swoich czasów, wskazującym narodom drogę do zwycięstwa nad „czeluściami czarnymi” niewoli, gdy za jego przykładem „pleśń z oczu zgarną”; będzie to zwycięstwo nie oręża, ale ducha, którego mocą, jak niegdyś na dźwięk trąb Izraelitów mury Jerycha, zniszczone zostaną twierdze przemocy i ucisku. Podobnie jak w Reducie Ordona, acz odmiennymi środkami, ukazał poeta twórczą siłę legendy historycznej (wg historyków Bem nie miał szerszych koncepcji politycznych); patos utworu podkreśla jego forma wersyfikacyjna: heksametr polski doskonale zharmonizowany z uroczystym tonem rapsodycznym.
zgłoś uwagę
Przeglądaj encyklopedię
Przeglądaj tabele i zestawienia
Przeglądaj ilustracje i multimedia