Diogenes z Synopy
 
Encyklopedia PWN
Diogenes z Synopy, Diogénēs Synōpeús, ur. ok. 413, zm. 323 p.n.e.,
filozof grecki ze szkoły cyników.
Kalendarium
Urodził się ok. 413 p.n.e.
Życie Diogenesa
Był synem Hikezjosa, bankiera, który został ponoć oskarżony o fałszowanie pieniędzy i wygnany z Synopy (ob. Sinop). Uczeń i następca założyciela szkoły cynickiej i ucznia Sokratesa, Antystenesa z Aten. Mieszkał w Atenach i Koryncie. W Atenach poznał i słuchał Sokratesa. Najwybitniejszym uczniem Diogenesa był Krates. Żadne jego pisma nie przetrwały, choć niektórzy przypisywali mu autorstwo pewnych pism. Za życia nazywano go Psem. Zapytany o to, dlaczego ma takie przezwisko odpowiedział: „Bo łaszę się do tych, co dają mi cokolwiek, szczekam na tych, co odmawiają, i zatapiam kły w ciele hultajów”. Zmarł 323 p.n.e. w Koryncie. Na jego grobowcu postawiono pomnik psa.
Nauki cynika
Poglądy cyników doprowadził do skrajności. Głosił naukę o wyrzeczeniu się wszelkich dóbr materialnych i ideał życia zgodnego z naturą, który sam realizował. Twierdził, że bogowie dali człowiekowi życie łatwe, ale tą łatwość ukryli przed jego wzrokiem. Widząc przebiegającą mysz, która nie szukała kryjówki, nie lękała się ciemności, nie pragnęła niczego, co uznawane jest powszechnie za przyjemność uznał ją za wzorzec życiowy. Głosił pochwałę samowystarczalności jednostki i jej pełnej szczerości w obcowaniu z innymi. Twierdził, że „właściwością bogów jest nie potrzebować niczego, a właściwością ludzi, którzy chcą być do nich podobni, jest potrzebować niewiele”. Drogą do cnoty są nieustające ćwiczenia hartujące zarówno ciało, jak i ducha, powodujące to, iż człowiek może zapanować nad dążeniem do przyjemności. Pisano o nim w starożytności, że „mówił, iż słudzy służą swoim panom, zaś źli ludzie swoim żądzom”. Twierdził, że wszelkie wykształcenie typu teoretycznego (np. matematyka, astronomia) jest zbędne. Ostro krytykował Platońską teorię idei, utrzymując, że istnieją tylko konkretne, jednostkowe rzeczy. Zasady swojej filozofii głosił nie tylko słowem, ale również dawał im wyraz ekscentrycznymi zachowaniami, które już w starożytności były przedmiotem licznych anegdot i opowieści. Diogenes uwielbiał ponoć prowokować współczesnych. Spacerował niekiedy ulicami Koryntu z zapaloną latarnią w biały dzień. Zapytany o to, kogo szuka w ten dziwny sposób odpowiadał: „Szukam człowieka”. Chcąc przeciwstawić się społecznemu konformizmowi, wchodził do teatru, gdy wszyscy już go opuszczali.
Anegdoty z życia Diogenesa
Do klasycznych na wpół legendarnych opowieści należy spotkanie Aleksandra Wielkiego z Diogenesem. Kiedy odwiedził on w 335 p.n.e. Korynt, spotkał się ponoć z filozofem, którego zapytał czego sobie życzy? Diogenes odpowiedział, że pragnie tylko, żeby odsłonić mu Słońce, bo niczego więcej mu nie potrzeba. Odpowiedź Diogenesa wywarła na Aleksandrze tak duże wrażenie, że stwierdził: „Gdybym nie był Aleksandrem, byłbym Diogenesem”. Diogenes zasłynął m.in. z tego, że mieszkał w glinianej beczce. Kiedy król macedoński Filip chciał zająć Korynt i jego mieszkańcy gorączkowo przygotowywali się do obrony, Diogenes nie chcąc uchodzić za bezczynnego obracał i toczył beczkę tam i z powrotem. Beczka jako mieszkanie miała symbolizować cynicką zasadę ograniczanie do minimum wszelkich potrzeb. Podobną funkcję pełnił strój Diogenesa składający się jedynie z płaszcza, którego dopełnieniem były torba i kij. W torbie nosił kubek służący mu do picia wody. Kubek, ten wyrzucił gdy zobaczył chłopca pijącego wodę z własnych dłoni. Równie niewybredny był cynicki filozof w sprawach posiłku. Kiedy zapytano go o najlepszą porę posiłku odpowiedział: „Jeśliś bogaty, jadaj, kiedy chcesz, a gdyś jest biedakiem jadaj, kiedy możesz”. Gdy zarzucano mu obracanie się w złym towarzystwie, odpowiedział:„Słońce także odwiedza kloaki, nie brudząc się nimi”. Szokował także swoim życiem erotycznym. Onanizując się publicznie na placu targowym mawiał: „Gdybyż i głód można było zaspokoić poprzez pocieranie żołądka”. Odnośnie własności twierdził, iż „Wszystko należy do bogów. Mędrcy są przyjaciółmi bogów. Przyjaciele wszystko mają wspólne, dlatego wszystko należy do mędrców”. Dlatego być może, gdy potrzebował pieniędzy, nie mówił, że o nie prosi, lecz żądał zwrotu swojej własności. Równie ekscentryczne było życie religijne Diogenesa. Wezwany przez Ateńczyków do złożenie bogom ofiary, stwierdził, iż jedynymi zwierzętami, które posiada i mógłby złożyć w ofierze są jego wszy.
zgłoś uwagę
Przeglądaj encyklopedię
Przeglądaj tabele i zestawienia
Przeglądaj ilustracje i multimedia