Definicja pojęcia zmieniała się wraz z samą architekturą, która zawsze była odbiciem przemian zachodzących w życiu społeczeństw. Formy i funkcje architektury kształtowały się w ciągu stuleci; świat antyczny ukształtował porządki architektoniczne (Grecja), Rzym rozwijał je wnosząc nowe konstrukcje (sklepienia — termy Karakalli, kopuła — Panteon), średniowiecze wykształciło konstrukcję szkieletową; renesans swobodnie interpretował formy świata starożytnego, zaś barok doprowadził je do mistrzostwa w kształtowaniu budowli w skalach wielkich przestrzeni miejskich; XIX w., w którym ukształtowało się zasadnicze oblicze miasta europejskiego, to okres przetwarzania stylów historycznych i dostosowywania ich do nowych potrzeb; na przełomie XIX i XX w. zapanował styl secesji, po nim zaś kolejne fazy modernizmu, stopniowo odchodzące od ornamentyki w architekturze; proces ten przebiegał równocześnie z postępem technicznym, wprowadzaniem szkieletowej konstrukcji żelbetowej i stosowaniem nowych materiałów budowlanych (lekkie betony, kompozyty). Omówienie istoty architektury można znaleźć u Platona, Arystotelesa, Witruwiusza, Villarda de Honnecourt, L.B. Albertiego, G. Vasariego, S. Serlia, A. Palladia, P. Delormego, V. Scamozziego, N.F. Blondela, F. Millizii, w Polsce — S. Sierakowskiego, architektów i teoretyków XIX i XX w. Witruwiusz w swoim dziele O architekturze ksiąg dziesięć pisał: „Architektura obejmuje trzy dziedziny: budownictwo, konstrukcję zegarów i budowę machin. Samo budownictwo dzieli się na 2 działy: pierwszy z nich obejmuje budowę murów miejskich i budowli użyteczności powszechnej w miejscach publicznych, drugi — budowę domów prywatnych. Publiczne budownictwo obejmuje z kolei 3 działy: budownictwo obronne, sakralne i użyteczności publicznej”. W czasach nowożytnych pojęcie architektury zmodyfikowano; Alberti w dziele Ksiąg dziesięć o sztuce budowania dowodził: „Albowiem ona (architektura) jeśli byś wszystko pilnie zbadał jest na pewno i dla celów publicznych i prywatnych ogromnie użyteczna i niezwykle przyjemna, a pod względem godności nie najgorsza spośród (sztuk) najlepszych”, dalej, analizując elementy tej sztuki, Alberti stwierdza, że są one „niewiarygodnie pożyteczne, tak że nieraz nie było wiadomo, jaka grupa ludzi, jaka część rzeczypospolitej, jaki stan w mieście ma się poczuwać do większej wdzięczności w stosunku do architekta, a raczej w stosunku do wynalazcy tych wszystkich udogodnień: sprawy publiczne czy prywatne, sakralne czy świeckie, wypoczynek czy praca, pojedynczy człowiek czy cały ród ludzki...”. Wiek XVII we Francji obfitował w prace teoretyczne o architekturze, przy czym większość teoretyków, z N.F. Blondelem na czele, zgadzała się, że ma ona służyć potrzebom swoich czasów, opierając się na tradycji i warunkach, w jakich powstaje. W XVIII w. zarysowały się wyraźnie 2 kierunki — jeden oparty na poglądach klasycznych (J.F. Blondela) i drugi — na prawach dyktowanych przez naturę (np. J.B. Longiera i Millizii, który powiedział, że: „jeśli architektura cywilna chce dzięki swojemu pięknu być przyjęta między sztuki piękne przedstawiające — musi ona dowieść na równi z innymi swoje pochodzenie od jakiegoś motywu naturalnego, który zamierza imitować upiększając go”). W Wielkiej encyklopedii francuskiej J. d’Alemberta i D. Diderota pisano, że „architektura jest tak bogata w swoją własną glebę, dostarcza tyle materiału, wyraźnie odróżniającego ją od innych sztuk, obejmuje ona zagadnienie tak specyficzne i właściwe tylko jej samej, że powinna być przedstawiona osobno i pozostawać w granicach własnej domeny”. Encyklopedyści stawiali współczesnym architektom wymagania takie, jak: znajomość pisma, rysunku, geometrii, optyki, historii, filozofii, muzyki, medycyny, prawa, astrologii. Od połowy XVIII w. historia sztuki, jako odrębna dyscyplina, podjęła próbę historycznego prześledzenia i usystematyzowania istniejących stylów. Wprowadzenie do budownictwa żeliwa (1779), później stali, i wynalezienie żelbetu (J. Monier 1849), doprowadziły do podziału na „sztukę zdobienia” i „sztukę budowania”. W XIX w. J. Ruskin twierdził, że architektura to tylko ornament dodany do budynku, G. Scott zaś, uważał, że architektura, w odróżnieniu od zwykłego budownictwa, to dekorowanie konstrukcji. E. Lutyens twierdził, że architektura zaczyna się tam, gdzie kończy się funkcja. W XX w. A. Perret uważał architekturę za sztukę konstruowania, a Le Corbusier za „mądrą skorygowaną grę brył w świetle”. Współcześnie przyjęło się określenie architektury jako sztuki kształtowania przestrzeni (B. Zevi); twierdzi się, że umiejętność ta wywołuje różnicę między architekturą i jej siostrzanymi sztukami (E.J. Posener), że „jest odbiciem rzeczywistości, kształtującej się w warunkach czasu, przestrzeni i środowiska społecznego” (S. Giedion).
We współczesnym rozumieniu architektura jest dyscypliną organizującą i kształtującą przestrzeń w realnych formach niezbędnych do zaspokojenia materialnych i duchowych potrzeb człowieka. Jest więc odbiciem społecznej i gospodarczej rzeczywistości, określonego etapu form jej rozwoju. Współczesna architektura ma sprostać zadaniom wynikającym zarówno ze złożonych form organizacji życia, jak i szybkich zmian społecznych i gospodarczych; musi nie tylko odpowiadać warunkom chwili bieżącej, lecz uwzględniając przemiany społeczne, gospodarcze, techniczne i w dziedzinie różnych nauk w miarę możliwości przewidywać zaspokojenie różnych potrzeb w przyszłości. Współczesna architektura obejmuje: problemy przestrzennego zagospodarowania kraju, planowania i budowy miast i osiedli, wznoszenia budowli służących różnym potrzebom społecznym, gospodarczym i indywidualnym. Dzieło architektury winno odpowiadać zamierzonej funkcji, technice, wymaganiom ekonomicznym i estetycznym, a więc rozwiązywać problemy kształtowania wszystkich elementów bezpośredniego otoczenia człowieka wewnątrz i na zewnątrz budowli. Są to niezmienne cele architektury realizowane w przeszłości i obecnie w różnych formach, funkcjach i technologiach.