Sienkiewicz Henryk, Krzyżacy
 
Sienkiewicz Henryk, Krzyżacy
Powieść H. Sienkiewicza, pierwodruk w „Słowie”, „Tygodniku Ilustrowanym” i kilku dziennikach 1897–1900, wydana osobno w Warszawie 1900, wyrażająca protest autora przeciwko akcji germanizacyjnej w zaborze pruskim. Zaborczą politykę państwa pruskiego jako spadkobiercy Zakonu Krzyżackiego Sienkiewicz piętnował już wcześniej w Listach z podróży i Bartku Zwycięzcy, a po 1900 także w publicystyce. W Krzyżakach Sienkiewicz ukazał wzrost Polski za czasów Jadwigi i Jagiełły i zwycięską bitwę pod Grunwaldem, której obraz kończy powieść. Działalność Zakonu przedstawił w rozdziałach kreślących życie na pograniczu mazowiecko-krzyżackim, w wątku rycerza Juranda ze Spychowa, któremu Krzyżacy zamordowali żonę, porwali córkę, a jego samego oślepili i okaleczyli. Losy Juranda, jego córki, Danusi, i zięcia, Zbyszka z Bogdańca, ubarwił pisarz plastycznymi obrazami życia na dworach: królewskim w Krakowie, książąt mazowieckich w Ciechanowie i Płocku, a nawet mistrza krzyżackiego w Malborku, także w klasztorach i sadybach rycerskich, jak Bogdaniec czy Zgorzelice. Oprócz scen batalistycznych (poza bitwą grunwaldzką — bitwa w lasach żmudzkich, rozprawa Juranda z Krzyżakami w Szczytnie, pojedynek Zbyszka z Rotgierem w Ciechanowie) ukazane zostały w powieści obyczaje polskie w czasach Grunwaldu — np. w scenie niedoszłej egzekucji Zbyszka na rynku krakowskim lub jego rozprawy z rywalami w gospodzie w Trześni, w znakomitych scenach myśliwskich, jak polowania na żubra pod Bogdańcem, na niedźwiedzia czy na bobra, książęce łowy na tury na Mazowszu. Urok tych motywów rośnie, gdy się przypomni ich obfitość w amerykańskich Listach z podróży i uderzający ich brak w Trylogii. Widocznie Sienkiewicz pamiętał o pretensjach wysuwanych przez recenzentów Trylogii, zdominowanej przez obrazy bitewne. W Krzyżakach przedstawił, opierając się zwłaszcza na monografii K Szajnochy Jadwiga i Jagiełło (wśród innych źródeł m.in. Roczniki... Jana Długosza), przenikanie do Polski kultury i obyczaju zachodniego, zadbał o ukazanie struktury społecznej ówczesnego narodu. Przedstawił więc stan rycerski i jego przekształcanie się w szlachtę, mniej uwagi poświęcając wielmożom, którzy o powołaniu na tron Jagiełły zdecydowali, precyzyjnie natomiast zaprezentował duchowieństwo, o którego przedstawicielach z takim entuzjazmem pisała M. Konopnicka w pięknym szkicu o Krzyżakach. Wszystkie te sprawy ukazał na kanwie fabuły typowej dla niego, a przecież raz jeszcze uniezwyklonej w sposób bardzo pomysłowy. Urozmaicił schemat fabuły trójosobowej, zabiegów dwóch rywali o pannę, stawiając bohatera między dwiema kobietami, podobnie jak w Panu Wołodyjowskim. Ukazał miłość Zbyszka do Danusi, a po jej śmierci do Jagienki, przy czym stosunek młodzieńca do niej przedstawił w sposób niesłychanie subtelny i zabarwiony przednim humorem. Humoru tego nie skąpił zresztą postaciom takim, jak zapalczywy opat, zawsze wesoły Zych ze Zgorzelic, usiłujący maskować swą chciwość stary Maćko, czupurny Zbyszko, czy cudzoziemcy — pan de Lorche, błędny rycerz, wzorowany na historycznym Guillebercie de Lannoy, goszczonym przez Jagiełłę i Witolda wkrótce po Grunwaldzie, oraz sprzedawca odpustów Sanderus, którego literackiego przodka znaleźć można w Dekameronie G. Boccaccia. Na uwagę wreszcie zasługuje pomysłowa stylizacja języka Krzyżaków, oparta nie tyle na polszczyźnie średniowiecznej, która w czasie pisania powieści była mało znana, ile na gwarze góralskiej Zakopanego. Ekranizacja w reżyserii A. Forda 1960.
zgłoś uwagę
Ilustracje
Ford Aleksander, Krzyżacy, 1960 — kadr z filmufot. Filmoteka Narodowa
Przeglądaj encyklopedię
Przeglądaj tabele i zestawienia
Przeglądaj ilustracje i multimedia