Kłosińska Krystyna, Kobiety i przymus pisania
 
Kłosińska Krystyna, Kobiety i przymus pisania
W pisaniu kobiety „objawia się” pycha, lekceważenie narzuconej od wieków pokory. Wchodząc przez pisanie w przestrzeń publicznego mówienia-działania, kobieta wydobywa się z milczenia i ciszy. Zakłóca tradycyjny podział ról społecznych pomiędzy kobietą a mężczyzną, ustaloną hierarchię, słowem relacje władzy. Planté przypomina, że o kobietach mówiło się zawsze w związku z mężczyznami, jako o: córkach, matkach, żonach, kochankach, i zawsze w kategoriach ról rodzinnych. Wie o tym dobrze pozytywista.
Świat — powiada Świętochowski — czci kapłanki ogniska domowego, przyklaskuje ofiarom zgniecionym brzemieniem poświęcenia i niewoli, szaleje za boginiami rozkoszy, świat uwielbia kobietę, ale nie chce widzieć nic pod jej nadobnymi kształtami, oprócz abnegacjj, czułości, rozpusty lub przewrotnej swawoli.
Kobieta-autor pozostaje poza tymi relacjami i rolami, a więc także poza tożsamością swej płci, która ulega zachwianiu. Biorąc do ręki pióro zamienia pieszczoty na bolesne biczowanie, „drobne usteczka niewieście” przekształcają się w wyobraźni społecznej w ciemną pustkę, która wywołuje lęk. Trudno sobie wyobrazić, żeby bez oporu przyjęto nowy wizerunek kobiety, w której ręku pióro zastąpiło tkackie czółenko. Próbując ująć status kobiety piszącej sięga się po retorykę, zresztą tradycyjną, która lokuje taką kobietę na pograniczu normy i wyjątku.
K. Kłosińska Ciało, pożądanie, ubranie, Kraków 1999
zgłoś uwagę
Przeglądaj encyklopedię
Przeglądaj tabele i zestawienia
Przeglądaj ilustracje i multimedia