Renesans we włoskiej, toskańskiej formie, pojawił się w pierwszych latach XVI w. na Wawelu wraz z działalnością Franciszka Florentczyka, twórcy architektonicznych dekoracji, wzniesionego przez E. Rosenbergera pałacu króla Aleksandra Jagiellończyka (dziś zachodnie skrzydło Zamku Wawelskiego) oraz obudowy nagrobka króla Jana I Olbrachta. Doskonalszy kształt miały zrealizowane dla Zygmunta I Starego dzieła B. Berrecciego — arkadowe krużganki przy wzniesionych m.in. przez mistrza Benedykta dalszych skrzydłach zamku, a zwłaszcza
Kaplica Zygmuntowska (1517–33), centralne mauzoleum kopułowe z bogatym wystrojem rzeźbiarskim wnętrza — najznakomitszy pomnik renesansu na północ od Alp. Jednocześnie formy renesansowe stapiały się z późnogotyckimi w oryginalnych dziełach kamieniarzy niemieckiego czy węgierskiego pochodzenia (Benedykt, Caspar Simon) — ich najwybitniejszym dziełem były portale wawelskie. Architektura 2. ćwierci XVI w. przejmowała formy renesansowe powierzchownie, były one ograniczone do dekoracji, zresztą przeważnie gotycko-renesansowych, zdobiących budowle o tradycyjnych układach (zamki w Drzewicy, Szydłowcu, Ogrodzieńcu); wyjątkiem była, wzorowana na rzymskich bazylikach XV w., nowa katedra w Płocku (G. Cini i B. Zanobi de Gianotis — także twórcy wielu nagrobków). Malarstwo czasów Zygmunta I Starego było głównie domeną Niemców, oddziałujących też na artystów miejscowych, z których najwybitniejszym był, uzależniony od szkoły naddunajskiej, miniaturzysta Stanisław Samostrzelnik. Sprowadzano na Wawel z Niemiec i z Flandrii dzieła złotnictwa, odlewnictwa i innych rzemiosł; najwybitniejszym importem była zakupiona przez Zygmunta II Augusta kolekcja brukselskich arrasów (
arrasy wawelskie). Od połowy XVI w. dekoracyjne formy renesansu rozpowszechniły się poza Krakowem, nakładając się na ogół na późnogotyckie typy budowli: ratusza (Tarnów, Sandomierz, Szydłowiec), kamienicy miejskiej (Tarnów, Jarosław) czy szlacheckiego dworu-kasztelu (Szymbark); ich szczególnie charakterystycznym dla Polski elementem była (zapoczątkowana w krakowskich Sukiennicach) attyka. Do rozpowszechnienia italianizujących form przyczynili się muratorzy i kamieniarze z pogranicza Włoch i Szwajcarii, tzw. komaskowie i lugańczycy; najwybitniejszy z nich G.B. Quadro był twórcą ratusza w Poznaniu (ze świetną, wykorzystującą ryciny S. Serlia fasadą), z Wenecji pochodził osiadły w Płocku murator Jan Baptysta, twórca mazowieckiej grupy kościołów (Brochów, kolegiata w Pułtusku). Najwyższy poziom reprezentowali włoscy architekci-rzeźbiarze ze środowiska krakowskiego, którzy przejęli od Berrecciego typy renesansowego nagrobka przyściennego (G.M. Padovano, H. Canavesi) i kaplicy grobowej; w wersji już manierystycznej rozwinął je Jan Michałowicz z Urzędowa; szczególna wirtuozeria i wyrafinowanie cechowały twórczość florentczyka Santi Gucciego, pracującego głównie dla Stefana Batorego i rodziny Myszkowskich (kaplica i nagrobek króla przy katedrze wawelskiej, pałac w Książu Wielkim, zamek w Baranowie Sandomierskim); jego dzieła zadecydowały o stylu tzw. warsztatów pińczowskich, produkujących gotowe elementy architektoniczne-rzeźbiarskie, które najwyższy stopień fantazyjnej dekoracyjności osiągnęły w kaplicy i nagrobku Firlejów w Bejscach. W tym samym czasie przybyły z Padwy B. Morando przeszczepił na ziemie Rzeczypospolitej wenecką, klasycyzującą odmianę manieryzmu, projektując dla J. Zamoyskiego miasto Zamość — wybitne dzieło włoskiej idealnej urbanistyki, z nowożytnymi fortyfikacjami bastionowymi i okazałymi budowlami (m.in. kolegiata); modele Moranda przyjęły się we Lwowie (cerkiew Wołoska), łącząc się tam z wprowadzoną przez wrocławian (m.in. J. Pfister) dekoracją niderlandzką; owe mieszane formy z dodatkiem cech orientalizujących przybierały niekiedy kształty nieokiełznane (kaplica Boimów). Środowisko odrębne stanowił protestancki Gdańsk — od 2. połowy XVI w. przez niemal sto lat swoista enklawa sztuki niderlandzkiej; architekci i rzeźbiarze (A. van Opbergen, W. van dem Blocke) przynieśli tu formy północnego manieryzmu, które ukształtowały okazałe budowle municypalne i kamienice, przeważnie o ceglano-kamiennych, zdobionych groteskową ornamentyką fasadach. Blocke jako rzeźbiarz i jego syn Abraham przejęli od C. Florisa typ nagrobka z klęczącą postacią, który przeniknął do innych dzielnic Rzeczypospolitej.
Wzmożony w 1. połowie XVII w. ruch budowlany cechowała wielość i różnorodność przenikających się nurtów stylowych: prowincjonalnych, porenesansowych, najlepiej widocznych w stiukowych dekoracjach kościołów i fasad kamienic (Lublin, Kazimierz Dolny, Zamość, Kalisz), nurtu północnomanierystycznego (oprócz Gdańska, także kaplice Kalwarii Zebrzydowskiej — P. Baudartha), różnych odmian manieryzmu włoskiego (kolegiata w Klimontowie i olbrzymi zamek Krzyżtopór Ossolińskich — A. Locciego, zwanego Starszym? i W. Senesa; w Wielkopolsce kościoły w Sierakowie i Grodzisku Wielkopolskim — K. Bonadury) oraz najbardziej elitarnego, ale coraz mocniejszego nurtu wczesnobarokowego, rzymskiej lub północnowłoskiej orientacji, wytwornego w swej powściągliwości, określanego jako styl Wazów; obejmował on przede wszystkim budowle królewskie (przebudowa Zamku Wawelskiego dla Zygmunta III Wazy, w Warszawie Zamek Królewski i pałac w Ujazdowie) realizowane przez włoskich architektów z najbardziej zaawansowanych stylowo kręgów (G. Trevano, M. Castelli, C. Tencalla, G.B. Gisleni), niektóre rezydencje magnackie (typu palazzo in fortezza: Wiśnicz i Łańcut Lubomirskich — M. Trapoli; pałace warszawskie, m.in. Koniecpolskich, Podhorce, pałac Biskupów Krakowskich w Kielcach) oraz kościoły nowych zakonów kontrreformacji — Jezuitów (Nieśwież, Kalisz, Kraków), Kamedułów (Bielany pod Krakowem, Rytwiany), Karmelitów Bosych (Wilno) wznoszone przez wymienionych i innych architektów (J.M. Bernardoni, A. Spezza). Sztukaterie barokowe wykonywał G.B. Falconi, kamienną rzeźbę nagrobkową z użyciem modnego czarnego marmuru — S. Sala, a później pod wpływem G.L. Berniniego — F. Rossi. W malarstwie tego okresu również krzyżowały się różne wpływy; w Małopolsce główną postacią był T. Dolabella, wenecjanin posługujący się grafiką niderlandzką, uprawiający malarstwo religijne i historyczne; w Wielkopolsce oryginalnym, bizantynizującym twórcą był K. Boguszewski. Najwyższy poziom osiągnęło malarstwo (zwłaszcza portretowe) na dworze królewskim, najpierw pozostawało pod wpływem cesarskiego dworu w Pradze i w Wiedniu (M. Kober, B. Strobel), później Niderlandów (przez Gdańsk, gdzie działali: J. Vredeman de Vries, I. van dem Blocke, A. Möller, H. Han, A. Boy); najwybitniejszym portrecistą królów Jana II Kazimierza i Michała Korybuta Wiśniowieckiego był pod koniec tego okresu wykształcony na malarstwie holenderskim gdańszczanin D. Schultz, a następnie A. Stech; malarstwo religijne połowy XVII w. reprezentuje działający w Małopolsce bernardyn, F. Lekszycki (wpływy P.P. Rubensa). Pierwsza połowa stulecia była też okresem świetnego rozwoju rzemiosł artystycznych, zwłaszcza w Gdańsku, skąd eksportowano dzieła złotnictwa, ludwisarstwa i konwisarstwa (trumny Wazów w katedrze wawelskiej).
Ruch budowlany wznowiony po wojnach połowy XVII w., zwłaszcza od lat 70., wprowadzał formy rozwiniętego baroku, przyswajane nie tylko przez architektów, ale i przez muratorów cechowych; głównym centrum twórczości stała się Warszawa, zabudowywana pałacami magnackimi, przeważnie w obrębie jurydyk. Najwyższy, europejski poziom reprezentuje twórczość Tylmana z Gameren, łącząca elementy klasycyzującego baroku północnego (pochodził z Holandii) z bardziej dynamicznym, rzymskim i francuskim, układem apartamentów; Tylman pracował dla oświeconej elity, m.in. S.H. Lubomirskiego (pałac-willa w Puławach, Łazienki w Warszawie), J.D. Krasińskiego (pałac w Warszawie); królewskim, reprezentacyjnym, wielofunkcyjnym założeniem architektoniczno-urbanistycznym jego projektu był warszawski Marywil, ulubioną przez Tylmana formą świątyni — centralny kościół kopułowy (Sakramentek w Warszawie). Przy budowie warszawskiego pałacu Krasińskich współpracował z Tylmanem wybitny, pochodzący z Gdańska rzeźbiarz, A. Schlüter, twórca nagrobków w Żółkwi, działający później w Berlinie i Petersburgu. Rozbudowany przez A.W. Locciego zwanego Młodszym ze skromnego dworu pałac Jana III Sobieskiego w Wilanowie był zdobiony sztukateriami i malowidłami o złożonym programie symbolicznym; autorami malowideł byli m.in. popierani przez króla malarze związani z rzymską Akademią Św. Łukasza — J.E. Szymonowicz-Siemiginowski i J. Reisner (także twórcy portretów rodziny królewskiej) oraz znany też jako autor fresków w kościołach (Węgrów) M.A. Palloni. Mecenat Jana III Sobieskiego, gloryfikujący — z nawiązaniem do antyku — ideały rycersko-ziemiańskie i propagujący typ wiejskiej siedziby bogato wyposażonej w dzieła różnych sztuk i rzemiosł, także orientalizujące, był przejawem kultury
sarmatyzmu, która w zacofanych kręgach szlacheckich przetrwała jeszcze przez XVIII w. Charakterystycznym dla niej tematem architektonicznym był dwór, na ogół drewniany (temat skodyfikowany w anonimowego autorstwa traktacie
Krótka nauka budownicza...), w malarstwie zaś tzw. portret sarmacki, zwłaszcza
portret trumienny, poza Polską nie uprawiany. Do najwybitniejszych dzieł sakralnych tego okresu należą 2 kościoły centralne — Filipinów w Gostyniu (wg projektu B. Longheny, realizacja J.J. Catenaci), trawestujący formę weneckiej świątyni Santa Maria della Salute, oraz Kamedułów w Pożajściu; w trzech znakomitych świątyniach podłużnych dokonało się zespolenie architektury z rzeźbą stiukową i malarstwem ściennym (kościoły: Św. Anny w Krakowie — B. Fontana, Jezuitów w Poznaniu — B. Wąsowski, Świętych Piotra i Pawła na Antokolu w Wilnie — J. Zaor, stiuki P.P. Perti i J. Galli). Działający w Warszawie i Wielkopolsce architekt i sztukator J.Sz. Bellotti (zamek w Rydzynie) rozwinął typ świątyni ścienno-filarowej (kościół Św. Krzyża w Warszawie).
Na 2. i 3. dekadę XVIII w. przypada działalność kilku wybitnych architektów stosujących formy późnego baroku włoskiego; dwaj z nich byli laureatami rzymskiej Akademii Św. Łukasza: K. Bażanka, działający głównie w Małopolsce, który nawiązywał do dzieł Berniniego, Borrominiego i Pozza (kościoły Norbertanek w Imbramowicach i Misjonarzy w Krakowie) i P. Ferrari pracujący w Wielkopolsce, zwolennik formy centralnej świątyni kopułowej (rozbudowa kościoła Cystersów w Lądzie); rzymskiej proweniencji jest też architektura K. Baya (klasztor Misjonarzy w Siemiatyczach), twórcy kościołów o kolumnowych fasadach (Wizytek i Św. Marcina w Warszawie, Pijarów w Łowiczu); w połowie XVIII w. działał, głównie w Krakowie, F. Placidi (nawiązujący do twórczości Borrominiego kościół Trynitarzy). Odrębne miejsce zajmują sascy architekci zatrudnieni w królewskim urzędzie budowlanym w Warszawie, więcej projektujący niż budujący, realizujący „na papierze” pomysły Augusta II; ich dziełem była przede wszystkim Oś Saska, wydłużone założenie ogrodowe z Wielkim Salonem (M.D. Pöppelmann) i przebudowanym później dla króla dawnym pałacem Morsztynów. Za Augusta III działalność saskich architektów wkroczyła w fazę rokokową (wschodnia elewacja Zamku Królewskiego, G. Chiaveri i inni; pałac Brühla — J.F. Knöbel). Przekształcono wtedy w Warszawie lub wzniesiono wiele pałaców, na ogół poprzedzonych dziedzińcami ujętymi w oficyny (Błękitny, Mniszchów, Czartoryskich, Sapiehów); w ich wnętrzach pojawiła się od ok. 1730 rokokowa, francuska dekoracja, czasem sprowadzana z Francji (J.A. Meissoniera w pałacu Bielińskich projektu J. Fontany i u Czartoryskich w Puławach). W tym okresie w kilku latyfundiach magnackich powstały olbrzymie, osiowe założenia pałacowo-ogrodowe, zrealizowane przez przybyszy z Warszawy (Białystok Branickich — J.S. Deybel, J.H. Klemm, J. Fontana; Radzyń Podlaski Potockich — J. Fontana). Wyposażenie pałaców i ogrodów stanowiła rzeźba kamienna (m.in. J.J. Plerscha posągi w warszawskim Ogrodzie Saskim i J.Ch. Redlera rzeźby w Białymstoku i Radzyniu). W architekturze sakralnej typ odrębny reprezentują kościoły centralno-podłużne o ośmiobocznym lub eliptycznym korpusie; zapoczątkowuje je świątynia Kamedułów na warszawskich Bielanach, zwartą grupę tworzą budowle P.A. Fontany i T. Rezlera na Lubelszczyźnie (Chełm, Lubartów, Włodawa), a najdoskonalszym jest lwowski kościół Dominikanów (J. de Witte), trawestujący układ wiedeńskiego kościoła Św. Karola Boromeusza (B. Fischer von Erlach). Również centralno-podłużna, lecz pięciokopułowa, jest unicka cerkiew Św. Jura we Lwowie, wybitne dzieło B. Meretyna; na obszarze tym architekturę wzbogacała niezwykła, rozwichrzona rzeźba figuralna i dekoracja rokokowa (J.J. Pinsel, A. Osiński, S. Fesinger, P. i M. Polejowscy); drugim ośrodkiem świetnej architektury późnobarokowej i rokokowej na wschodnich ziemiach Polski było Wilno, z kościołami o smukłych wieżach, giętych ścianach i scenograficznych zestawach ołtarzy (Św. Katarzyny — J.Ch. Glaubitz, Misjonarzy; Bazylianów w Berezweczu). Ważna była rola architektów przybywających ze Śląska; w Wielkopolsce działał K.M. Frantz, twórca bliskich kręgowi Dientzenhofferów kościołów o centralizujących wnętrzach. Od 2. połowy XVII w. barokizacji uległa też architektura kościołów drewnianych naśladujących układy świątyń murowanych (Mnichów, Szalowa); wysokiej klasy, wyjątkowe w skali europejskiej zjawisko stanowiły drewniane synagogi z XVIII w. (wszystkie zniszczone przez Niemców podczas II wojny światowej).
Malarstwo XVIII w. korzystało z różnych wzorów — włoskich, francuskich, środkowoeuropejskich; w kręgach dworu królewskiego i dworów magnackich panował typ reprezentacyjnego portretu (A. Pesne, A. Mirys), w sferach szlacheckich — portret sarmacki; najbardziej wziętymi malarzami religijnymi byli wykształceni w Rzymie T. Kuntze i Sz. Czechowicz. We wnętrzach kościołów dużą rolę odgrywało malarstwo sklepienne, m.in. oparte na włoskiej kwadraturze i wzornikach A. Pozza; uprawiali je przede wszystkim przybysze ze Śląska, Czech i Moraw (J.W. Neunherz, F. Eckstein, J. Meyer), ale i miejscowi (S. Stroiński, A. Radwański, W. Żebrowski). Wyroby barokowego i rokokowego rzemiosła artystycznego były produkowane na potrzeby dworów i Kościoła (złotnictwo głównie w Gdańsku i Toruniu, produkcja gobelinów w manufakturach radziwiłłowskich, kobierców w Brodach, mebli w Kolbuszowej). Najbardziej charakterystyczne wnętrze polskiego zabytkowego kościoła jest wypełnione obficie dziełami stolarki i snycerki z XVII–XVIII w. (ołtarze, stalle, konfesjonały, ławki, ambony, prospekty organowe, feretrony).