Horacy, Pieśni
 
Horacy, Pieśni
 
Zniknęły śniegi. Zieleń trawy powraca na łąki
I drzewa stroją się liśćmi.
Ziemia odmienia szatę. Strumienie, niedawno tak groźne,
Wesoło się snują wśród brzegów.
Gracja w orszaku swych sióstr i nimf — już się nie lęka
Zawodzić pląsy, naga.
Nie myśl, że będziesz tu wiecznie. Ostrzega Cię rok, ostrzega
Czas, w którym dni twoje giną.
Wiatr wiosny łagodzi mrozy. Po wiośnie nadejdzie lato,
By znów przeminąć, zagasnąć,
Gdy jesień stanie z naręczem owoców, a zaraz za nią
Gnuśna wlecze się zima.
Ale na niebie księżyc wciąż nową pełnią rozbłyska,
My zaś kiedy zstąpimy
Tam, gdzie pobożny Eneasz, gdzie Tullus bogaty i Ankus —
Prochem jesteśmy i cieniem.
przełożył Zygmunt Kubiak, ks. 4, p. 7, ww. 1-16
zgłoś uwagę
Przeglądaj encyklopedię
Przeglądaj tabele i zestawienia
Przeglądaj ilustracje i multimedia